Od zarania dziejów wiadomo nam że ćwiczenia fizyczne, ogólniej mówiąc sport, poprawia kondycję ciała, jak i jego umysłu. Według zasady “ W zdrowym ciele zdrowy duch” Zalecane kilkuminutowe rozciąganie się czy poranna gimnastyka ma owocny wpływ na nasze samopoczucie i kondycje fizyczna. Ten ów fakt został już opisany w wielu dziedzinach nauki, nie omijając nauk z dziedziny psychologii czy psychiatrii. Wszelkie ćwiczenia włączając fizjoterapię, przeróżne zestawy yogi, jak i inne ćwiczenia relaksacyjne, mieszaja sie miedzy soba tworzac zespół usprawniający ciało fizyczne jak i duchowe. Spacery jazda na rowerze, jak i piesze wędrówki są również forma ćwiczeń fizyczno-relaksujących.
Standardowe wypady do siłowni czy na taniec są dla wielu z nas odskocznia od codzienności, uprawianie jogi i medytacji również pozwala nam na zachowanie lepszej sprawności, jaki i poznanie głębszych sfer naszej świadomości. I tu nic się niby nic nie zmienia, ćwiczymy regularnie, a jak zapomnimy raz czy dwa razy o naszym trening to też nic się nie stanie. Sytuacja natomiast się zmienia, kiedy wręcz musimy ćwiczyć codziennie po kilka godzin a każdy dzień bez siłowni czy aerobiku, jest dniem straconym. W takiej sytuacji należy się przyjrzeć naszym nawykom czy nie popadliśmy w obsesyjne uczęszczanie na siłownie i kompulsywne dbanie o własne ciało. Pomimo to, że naukowcy dowiedli, że nałóg od ćwiczeń ma całkowicie a co najmniej różne i mniej skomplikowane skutki uboczne dla praktykujących to mimo to nasze relaksacyjne chwile już dawno minęły i popadliśmy w coś bardziej skomplikowanego niż tylko regularne zestawy ćwiczeń. Nasza obsesja od ćwiczeń zamienia się w rytuał zwany uzależnieniem od ćwiczeń, zależności od nich lub przymusowość ich wykonania w obawie i poczuciu lęku, jeżeli ich nie wykonamy.
Aby uwiarygodnić sens mojej wcześniejszej wypowiedzi, przytoczę tutaj cytat z artykułu wcześniej wspomnianego autora “ W przekonaniu Glasera bardzo intensywne, „nadmierne” ćwiczenia przynoszą poprawę samopoczucia i mają następstwa korzystne dla jednostki, w przeciwieństwie do uzależnienia od substancji chemicznych”.
I tak jak mówiłem, jest to niezmiernie korzystne dla naszego organizmu i nie powinno się rezygnować z ćwiczeń, które usprawniają nasze ciało i powodują, że chronią one nas od wielu chorób jak na przykład: spowodowanych objadaniem się bądź praca biurowa, kiedy spędzamy całe dnie w pozycji siedzącej przed komputerem. Kiedy jednak już nie potrafimy przestać ćwiczyć i nasza chęć wyrwania się, chociaż na chwile do siłowni lub na parkiet tu pojawiają się takie same objawy jak u osób uzależnionych od środków chemicznych (alkohol i narkotyki) Cytując
“Objawy odstawienia w sytuacji nie ćwiczenia, takie jak ból lub poczucie winy, były przez niego traktowane jako następstwo deprywacji przyjemności i odmiennego stanu świadomości”
Jak można zauważyć takie zjawisko, zostało zbadane przez wielu specjalistów z tym samym wynikiem. Kiedy nasze zachowania są na tyle dysfunkcyjne, że nasze codzienne obowiązki jak dbanie o dom i rodzinę zamienione są na aktywność fizyczna, jest to już uzależnienie. Wykonywanie ćwiczeń fizycznych pomimo kontuzji bądź zaleceń lekarza, aby się powstrzymać od wszelkiej aktywności, my nadal podążamy za własnym ego, jest to uzależnienie. Jeśli nie potrafimy się powstrzymać i sprowadzamy wszystko do ćwiczeń, jest to uzależnienie. Inne stany uzależnień to
“Takie jak lęk, poczucie winy, nerwowość, dyskomfort i drażliwość, stanowiły istotną cechę zależności od ćwiczeń. Występowały one w 24 do 36 godzin po zaprzestaniu biegania i miały komponenty zarówno fizjologiczne, jak i psychologiczne”.
Poza tym intensywność, jaka i czas oraz ciężar wymagany został również poddany wyzwaniu i tak samo, jak jednostka uzależniona od używek podnosi swoją dawkę spożycia tak i osoba uzależniona od ćwiczeń fizycznych nie odnosi już zadowolenia i euforii z takim samym programem ćwiczeń jak miesiąc temu.
Pomimo to, że takie zachowanie zwane uzależnieniem od ćwiczeń fizycznych nie zostało zdiagnozowane w sensie klinicznym ani w OCD and DSM fakty i badania mówią same za siebie, choć liczba uzależnionych od aktywności fizycznej jest ciężka do określenia, to nasze zachowanie utwierdza nas w przekonaniu, że nasze codzienne treningi nie są tylko poranna gimnastyka. Idąc dalej takie zachowania można leczyć, korzystając z psychoterapii gdzie często się dowiadujemy, poprzez proces terapeutyczny jaka jest przyczyna nadmiernej aktywności fizycznej lub co ja wywołuje.
Warto tu wspomnieć o głównym aspekcie takich zachowań jak choćby i Zaburzenie Odżywiania co już jest udokumentowane w DSM pomimo to, że opinie są podzielone: gdzie jedni badacze twierdzą, że nadmierne ćwiczenia fizyczne nie pogarszają stanu zdrowia, aczkolwiek pomagają w zaburzeniach tego typu. Druga strona jednak postuluje, że mimo braku fizycznych negatywnych zmian organizmu na wysiłek, nie licząc kontuzji, to pojawia się tutaj aspekt psychopatologiczny gdzie, przy przerwanym intensywnym treningu,powstają problemy takie same jak przy odstawieniu środków psychoaktywnych, a co za tym idzie i wnioskuje logika: że jeśli moje ćwiczenia były skierowane w celu utrzymania tej samej wagi to osoby z zaburzeniami jedzenia, w tym przypadku anoreksji powodują wymioty, by pozbyć się żywności, która nie została strawiona bądź zamieniona w energię podczas wysiłku fizycznego, tutaj mogą nastąpić również głodówki, jak i nadmierny trening i wysiłek fizyczny po powrocie do ćwiczeń.
Z pracy badaczy wiemy, że za taki stan odpowiedzialne są beta-endorfiny, które są w na różnym poziomie u danej jednostki, ale i tutaj badania są niespójne i prowadzą do zgłębienia tego zagadnienia. Choć z logiki można wywnioskować, że ćwiczenie podnoszą stan euforii u jednostki, a jej brak powoduje stany depresyjne i lęki lub obniżenie stanu “ pogody ducha” mówiąc w skrócie, fakt ten sprowadza do wymuszonego nieraz powrotu do ćwiczeń, aby ten stan euforii i radości z życia odzyskać ponownie. Idąc droga psychologii poznawczo-behawioralnej to myśli i uczucie będą odpowiedzialne za intensywność takich zachowań, które jakby narzucają jednostce stany zachowania. Takie zachowania utwierdzają jednostkę, że i tu zacytuje “
“Ćwiczenia są czynnikiem odwracającym uwagę od codziennych kłopotów; podkreślają także korzyści płynące z kontaktów społecznych podczas zajęć ruchowych. Ćwiczenia fizyczne mogą stanowić pozytywne wzmocnienie dla obrazu własnej osoby i zwiększać poczucie kompetencji i mistrzostwa”
Konkludując, aby doszło, do uzależnienia od ćwiczeń fizycznych musi się złożyć kilka składników: aspekt negatywny jak distress i aspekt pozytywny taki który dostarcza przyjemności, odsetek bądź liczba osób borykają się z tym rodzajem uzależnienia, jest nadal niełatwa do określenia, a profilaktyczne ćwiczenia choćby mogły by wyglądać na nadmierne, szybko zostaną zneutralizowane przez jednostkę i jej mechanizmy obronne, ćwiczenia fizyczne przynoszą nam więcej przyjemności, jak i pozytywnych aspektów w życiu niż tych negatywnych, wiec, jeśli taka aktywność nie jest, główną aktywnością w ciągu dnia i nie zakłóca naszych codziennych czynności i obowiązków to raczej nie mamy się czego obawiać.
Centrum Together-Razem prowadzi program bezpłatnych terapii ONLINE w ramach projektu “Nie jesteś Sam”
Możesz umówić konsultację pod tym linkiem: https://together-razem.org/pl/you-are-not-alone-project/bezplatna-terapia-rejestracja/
autor artykułu : Marcin Bogucki – psychoterapeuta Together-Razem.
Artykuł ten został opracowany na podstawie Psychiatria Polska 2012, tom XLVI, numer 5 strony 845–856 autorstwa m.in Moniki Gruszkowskiej.